wtorek, 4 marca 2014

Pazurki ^^

Hej hej !

Jak tam co tam ? Muszę przyznać, że dziś jest jakoś dziwnie... nic mi nie pasuje, wszystko przeszkadza.
Jakieś nerwy mną szargają... może zmiana pogody na mnie tak działa...
Zdecydowanie wole słoneczne dni, gdy jest jasno a nie szaro buro nijako...

Od paru dni chodziło za mną ' zrób coś z paznokciami... '
Jakiś czas temu miałam całkiem fajne długie, ale po wypadzie do Zakopanego i 3 dniowym zjeżdżaniu na snowboardzie no jakoś mi się popsuły. Tu coś pękło tu coś nie tak.
I stało się, obcięłam. Na zero.
Nie lubie tego, choć czasem dobrze jest je tak podciąć .. to tak jak z włosami. Ale porównanie heeh...

Ale zrobiłam ! korzystając z tego, że lekko mi odrosły, to jednak zrobiłam.
No dobra, przyznam się mam na razie jedną rękę zrobioną. Na drugą tą zdecydowanie trudniejszą muszę nabrać sił i cierpliwości.
Nic trudnego nie robiłam bo taka wena ozdabiania jakoś tak niebanalnie mnie opuściła już dawno...
Koniec gadania... będą zdjęcia ...







I można się domyśleć jaką stylizację otrzymały moje pazurki :)
Wykorzystane 
lakiery:
  • Biały - French Manicure Wibo 
  • Cielesny - Lovely NUDE nail polish ( o wysokim połysku )

A czarne malutkie diamenciki są z TISARO, jest to jedyny pojemniczek, który tak bardzo uwielbiam. Mam go już dobre parę lat i tylko troszkę ubyło. Teraz jest przynajmniej dla mnie bardzo trudno znaleźć podobne ozdóbki o takiej samej wysokiej jakości wykonania. Wszystkie inne, które mam bo kiedyś zakupiłam są do kitu. 



 Tak wyglądały moje pazurki przed jakimi kolwiek czynnościami :) 
Dokonałam małych zabiegów takich jak mocne wyszorowanie pod paznokciem i wyczyszczeniem płytek, po odsuwanie skórek i delikatne pilnikowanie :) 
Po tej kuracji zabrałam się za ubranie ich w lakier i ozdóbek :) 



A tak wyglądają gotowe :)
Może nie są super równe i w ogóle ale nie jestem kosmetyczką, tylko dbam o nie moimi sposobami :)
A ta stylizacja jest bardzo częsta na moich pazurkach, jedyne co się zmienia to tło białego frencha.

A teraz zabieram się za drugą rączkę, prawą.
Yhh.. malowanie i pilnikowanie lewą prawej to dla mnie wyzwanie - trzymajcie kciuki bym się nie poddała i nie zostawiła tylko jednej ręki wymalowanej :D

4 komentarze:

Każdy komentarz to ogromna motywacja, i zadowolenie, że ktoś jednak mnie czyta :) Z góry dziękuje ! To super uczucie :)